Gdy tak siedziałem sam w tak zwanym salonie zauważyłem Alex.
-Alex musimy porozmawiać. Wiesz ja ciebie przepraszam za wszystko. Plątałem się w zeznaniach bo chodzi o to że ja cię bardzo lubię, ale chyba tylko lubię nic więcej.
-Tak wiem ja chyba raczej też. Powiedziałam tak że cie kocham żebyście z Lukiem się nie pozabijali.
-No domyślam się- powiedziałem- Dobrze że to sobie wyjaśniliśmy bo niezręcznie się z tym czułem
-Domyślam się.
-Jakoś głupio się z tym czuję ale nadal jesteśmy przyjaciółmi?- dopytałem.
-Tak to nie ulega zmianie.
-Wiesz jakoś mi lżej po tej rozmowie- uśmiechnąłem się- No to teraz gdy wszystko jest jasne mogę cie uściskać po przyjacielsku?
-Nie, to ja uściskam ciebie- uśmiechnęła się Alex
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz