poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Od Drake do Quicka

Czy ten człowiek musi gadać jak nawiedzony? Przeskakiwać z tematu na temat. Czy ten człowiek musi zachowywać się jak psychopata? Jak mam się z nim dogadać? Jak spokojnie spać wiedząc, że on śpi w sąsiednim pokoju? Próbowałem go słuchać uważnie. Jednak te jego nie kończąca się przemowa była co raz bardziej denerwująca.
- ... Ja liczę na współpracę z twojej strony. - nareszcie zaczyna gadać z sensem - Idzie długa i mrozna zima domek będzie dobrą przystanią na ten okres, a pózniej my z Alex odejdziemy bo będziemy szukać jej brata ...
Gadał dalej czy on nie potrafi prowadzić konwersacji. Jak zaczyna gadać to się nakręca, a jak się nakręca to już nie przestaje gadać.
- Ale myślę, że nie warto, lepiej zostać przyjaciółmi - uśmiechnął się jak by wygrał szóstkę w totka.
Patrzył uważnie na łysego kopiącego dołek. Wreszcie skończył gadać może to moja szansa by się w trącić w gadkę.
- Możemy spróbować się dogadać - zacząłem - możemy przemieszkać zimę pod jednym dachem, nie mogę gwarantować, że staniemy się przyjaciółmi, ale będziemy się tolerować. Pod warunkiem...
Quick spojrzał na mnie morderczym wzrokiem. Chyba nie przywykł do stawiania mu warunków
- Możemy dogadać się pod warunkiem, że zostawisz moją siostrę w spokoju i będziesz się trzymał od niej z daleka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz