Lizak tak mnie zszokował że mało co znów się nie rozryczałam. A Quick miał rację.
- Niech Rozi połata brata a jak skończy to wrócimy do jaskini dziewczyna musi iść spać, na pewno jest zmęczona. - powiedziałam. Quick tylko skinął głową, wyjaśniliśmy sobie wszystko. Szczerze mi ulżyło. Choć wciąż irytowała mnie perspektywa zimy. Wolała bym znaleść jego siostrę a pózniej brata. Ale Quick miał rację zimę musimy przeczekać. I wróciliśmy do pozostałych. Rozi opatrywała Drake'a i rozmawiali cicho.
- Pogadam z nią - powiedziałam do Quicka wskazując Creepy- będziesz miał Niespodziankę całą dla siebie bo strasznie robi się zazdrosna.
Chłopak się roześmiał a ja podeszłam do dziewczyny. Była mojego wzrostu może trochę wyższa, brązowe włosy i piwne oczy.
- Hej, jestem Lexi.- dziewczyna wyglądała jakby wogóle nie widziała mojej obecności i nagle puściła się biegiem. Patrzyłam chwilę zdziwiona a Quick w tym samym czasie podszedł do motoru przy którym stałam.
- Zajmę się tym, ty ich popilnuj. - i pojechał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz