- Ktoś mnie zagłębi w temat? - zapytałem
No więc Drake pełen zapału do tego aby mnie wkurwić na maksa zaczął
- To jest Filip
- Wiem kto to jest tylko nie wiedziałem jak ma na imię. A co on miał wspólnego z Rozi i mordą? - dopytałem
Drake wyjaśnił że Rozi próbowała z nim chodzić a tamten cisnął z niej bekę.
- Niech ktoś mnie upewni czy ja słyszę to co słyszę - dopytałem
- No tak ta dziunia się na mnie śliniła - powiedział tamten
- Dziunia - zjeżyłem się
- No to chyba nie zagramy - stwierdził Drake
- No to było do przewidzenia - powiedział Filip - w domu szefa raczej się nie da
- Jak ci to wyjaśnić - powiedział Drake - moja siostra mówi to tak
- Twoja siostra to niech nic nie gada bo ma wielki brzuch
- Quick słyszysz on mówi że jest gruba
- No - dodałem - niech kontynuuje albo może ty kontynuuj Drake
- No to ja powiem tylko tak jak mówi moja siostra. Wiesz to u twojego szefa wygląda mniej więcej tak. Moja siostra mówi cytuje "John". No i widzisz znów się uruchomił zapaliło się czerwone światło.
- Szefie ja to nic w ogóle to mnie tu przyciągnęli
- No widzisz uruchomił się
Ale tego co się stało dalej nie spodziewał się nawet Drake
Borys już trzymał spluwę przy jego głowie.
- Ale co to przecież tylko gówniara - powiedział Filip
- Człowieku ty nie wiesz co mówisz
- Może nie wie do kogo - powiedziałem
- Ale co ja takiego powiedziałem. Przecież to tylko gówniara która dała się z ruchać jakiemuś frajerowi
I wtedy Drake się zdziwił bo ja zacząłem klaskać. Wstał i przyłączył się.
- Możesz już srać pod siebie - powiedział Drake do niego
- Ale przecież ja szefowi nic nie zrobiłem - powiedział tamten - i po co ten koleś do mnie mierzy
- Wiesz co Filip - powiedział Drake - ten frajer o którym mówisz
- O kurwa - powiedział tamten
I po chwili leżał bo dostał ode mnie z piąchy.
- Chyba twój szef zle to odebrał - powiedział Drake podnosząc go z podłogi
- Ale co znów nie tak powiedziałem. Jeżeli Rozi daje komu popadnie
- Ty bo zaraz ja ci przyjebie - powiedział Drake
- No dobra mogę zacząć jeszcze raz. Jeżeli Rozi dała jakiemuś frajerowi i zaciążyła. To w tych czasach a nawet i w tamtych zawsze uważałem że jest głupia ale że aż tak. A ten frajer ma szczęście że nie żyje. Bo pewnie wasz stary wydoił by go niezle
- Tak myślisz - dopytałem
- No mówię szefowi rzygał by kasą jak wtedy Drake pawiami, normalnie kometa.
- A ty wiesz że on nawet był bogaty i miał pozycje
- To co mała Rozi za staruszków się wzięła
Nawet Luke powiedział
- Ja pierdole idę kopać grób ze słynną poduszką
- A co za debil kładzie poduszki do grobu? - zapytał tamten
- Twój szef na przykład - dodała ze spokojem Rozi
- Słoneczko ty nawet nie powinnaś tego słyszeć
- Słoneczko? - dopytał niepewnie
- Idę kopać grób - stwierdził Luke
- To szef i ta mała
Nie dałem mu dokończyć bo obiecałem nawet Krzyśkowi że nie będę przynosić pracy do domu.
- Tak Filip to ja i ta mała niunia jesteśmy razem. To ja jestem tym frajerem któremu ta mała niunia jak to ty powiedziałeś dała dupy.
- To ja szefie na kolanach do Częstochowy pójdę
- To ja idę kopać ten grób - powtórzył Luke - przecież i tak nie dojdzie
- Przestaniecie wszyscy - odezwała się Rozi -za grajmy
- Że Rozi i ja - dopytał Filip
- No - stwierdził Drake
- I tak nawet jak wygram to przegram
- Jak wygrasz - powiedziałem - to cię nie zabije a jak przegrasz to pomyślę
- Ale przecież Drake grałeś z samym Salvadore
- No a mój szwagier go zabił
Alex zgodziła się na ochotnika że ona będzie rozdawać, żeby Drake nie kręcił i nie kombinował, a ja żebym miał pewność
- A jak młoda przegra to będę mógł strzelić gola - wypalił tamten
I wtedy wyłapał ode mnie w mordę aż się krwią zalał. Borys go pozbierał
- Siadaj i graj skurwielu - powiedział. - Nie kumasz że szefówkę obrażasz. Moja pukawka przy twojej bani to jest nic w porównaniu co zrobi z tobą mój szef
- Czemu ja mam taką nie wyparzoną gębę
- Rozi grasz? - zapytała Alex
- Jasne, o czekoladę, ogórki i śledzie
- O boże nowa faza - stwierdziłem łapiąc się za głowę
Drake mnie stuknął i gada
- Witam w pikle szwagierku
- No przestań tak do mnie gadać bo mnie mdli jak to słyszę. Ostatnio jak mnie tak nazywałeś to mówiłem ci co chciałeś zrobić dalej.
Drake szybko się zrehabilitował
- Możemy o tym nie wspominać na forum publicznym może niech już grają.
- Niech grają - powiedziałem z uśmiechem
No i zaczęli. Miało być do trzech razy sztuka więc ten co ma trzy ten wygrywa. Oczywiście Julka i Amanda przytuliły się do nas obu czyli do mnie i do Drake w takim sensie że usiedli obok. Żebyśmy nic nie kombinowali obaj. W ogóle nie mieliśmy ruchów. Powiedziałem tylko Borysowi żeby broń opuścił by nie stresował tamtego. Jak byłem początkujący to właśnie Rozi pomagała mi grać z Drake'm to ona pokazała mi kilka fajnych sztuczek których zapewne nauczył ją brat. Pózniej Drake dopełnił dzieła i tak w sumie też ograłem kilka osób w Rosji. Jak pytali w jaki sposób to zrobiłem dokładnie brzmiało to tak.
- Jaki masz patent na wygraną?
W tedy odpowiadałem
- Na Drake
No i Rozi go ograła co było do przewidzenia. No i koleś miał problem. Bo było wszystko w porządku do momentu tych śledzi bo miały być w occie i z cebulką. Ale ogólnie skończyło się tak że koleś sam przeprosił Rozi ta mu wybaczyła bo miał satysfakcje z wygranej. Ja miałem mu wpierdolić ale Różyczka zaraz do mnie przyszła i się na mnie uwiesiła. Więc odpuściłem bo nie chciałem jej denerwować i wszyscy byli w sumie zadowoleni. Rozi bo go ograła, Drake bo utarł mu nosa. A starsza pani... właśnie co w tym wszystkim robiła starsza pani. Starsza pani trzymała słoik śledzi które chciała Rozi i powiedziała
- Zawsze mam w zapasie dla Czarusia. Ale teraz z przyjemnością oddam go tobie kochanie. Nie masz nic przeciwko Czaruś prawda?
- Yyy... zupełnie nic - uśmiechnąłem się
Filip był zbity z tropu. I chyba cieszył się że uszedł z tego wszystkiego z życiem wyszedł z domu a my za karę od Alex dodam oczywiście. Oglądaliśmy jakieś romansidło. Nie wiem zakazany taniec czy jakoś tak każdy tłumaczył to inaczej. Julka zapytała nas czy któryś z nas zna taniec erotyczny.
- Co takiego? - zapytał Luke
- Znaczy ja próbowałem się przynajmniej rozebrać - tłumaczyłem się
A Drake stwierdził że on myśli w ubraniu, śpi w ubraniu i robi to w ubraniu. Na co Alex mu dogryzła
- Że dziwne ma te spodnie bo przynajmniej jak to robi to widać mu pośladki
No i wszyscy zaczęliśmy się śmiać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz