czwartek, 16 listopada 2017

Nieznajomy

Powoli Czarny Koń przestawał istnieć. Przynajmniej robiło się o nim coraz ciszej. Natomiast to co było ciekawostką. W wielu państwach pojawiały się nowe hotele z kasynami. Miały prestiż czyli przynajmniej 5 gwiazdek. Przed hotelami na masztach wisiały 3 flagi. Dwie czarne z brązowym niedzwiedziem, zdobione na brzegach ręcznie obszywanym wzorem. Prawdo podobnie złotą nitką. Przy flagach powiewała biało czerwona wstęga przepleciona czarną żałobną wstążką. A w środku wisiała flaga Czarnego Konia. Środkowa flaga czyli koń oznaczała słońce, ciepło, rodzinę i wszystko to co jest z tym skojarzone. Natomiast niedzwiedz na fladze znaczył śmierć, odrodzenie, moc, siłę, okrucieństwo, potęgę, opiekę, dzikość, nieokrzesanie, brutalność, grozbę, niebezpieczeństwo, gburowatość, odwagę i upór. Jednocześnie szlachetność i opiekę. Takie flagi prezentowały się przy każdym hotelu. Owe hotele były chyba jakąś siecią z jedną dziwnie brzmiącą nazwą: "Pod Czarnym Koniem" co by samo się wykluczało. Bo Czarny koń jakby przestał istnieć. Ktoś likwidował jego posterunki  i zmieniał bandery. Media spekulowały że jeden z bardziej znaczących szefów mafii upadł. Może zginął w każdym razie zniknął. W Polsce szerzył się bunt, poniewierka, bez prawię, Czego nie było gdy pieczę nad polską i biznesmenem w niej działającym był Czarny koń. Jednakże i tam na szczytach masztów widniały czarne flagi. Pytanie kim był Czarny Mściciel bo tak ochrzciły tego człowieka media. Czy miał coś wspólnego z Czarnym Koniem? W końcu w swoich wypowiedziach mu groził. Wszędzie tam gdzie się pojawiał Czarny Mściciel siał spustoszenie, panikę. I na ogół niszczył coś bardzo znaczącego dla kultury i historii danego miasta. Za każdą razą jakiś obiekt wylatywał w powietrze wszędzie pojawiał się ten sam schemat. Cztery słynne już słowa, jakiś obiekt wylatywał w powietrze. Mściciel robił show i znikał tak szybko jak się pojawiał. Z jego wizytą kojarzone były porwania. W nie wyjaśnionych okolicznościach ginęli ludzie wykształceni, coś znaczący dla danego miasta: lekarze, profesorzy, osoby znaczące coś w polityce, nauczyciele, naukowcy. Świat drżał przed nieznanym i nie uchwytnym człowiekiem. Który działał niby sam, według jakiegoś schematu jednak nigdy nikt nie wiedział kiedy i gdzie uderzy. Kto i co będzie jego konkretnym celem? Koleś chyba znał swoją potęgę. Nie bał się nikogo i niczego. Był nie uchwytny dla policji. Media spekulowały podburzając ludzi w ten sposób do lęków. Co raczej pomagało facetowi w czarnych ciuszkach. Nikt nigdy nie widział jego oczu. Bo zasłaniały je okulary gustowne, drogie, odbijające światło jak lustro. To samo tyczyło się szyb w samochodzie. Jedyne co można było zauważyć. To markę bugatti veyron. Tym się poruszał widywano też czarny helikopter. Rejestracja auta była nie rozpoznawalna nie miała numerów tylko napis. ZEMSTA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz