czwartek, 12 października 2017

Od Luke'a

Przerażony patrzyłem jak Lexi znika miedzy drzewami. Rozkojarzony wróciłem do domu, nie rejestrowałem co mówi do mnie Julka minąłem ją bez słowa i poszukałem profesora. Siedział w gabinecie Amandy, na szczęście jej nigdzie nie było.
-Profesorze, obieca pan że nikomu nie powtórzy tego co panu powiem?
Profesor był zdziwiony ale obiecał.
-No więc chodzi o Lexi...
-jednak jest w ciąży?- przerwał mi.
-niestety nie, jest o wiele gorzej została zarażona...- nagle za drzwiami rozległ się brzęk tłuczonego szkła. Wybiegłem z gabinetu ale Amanda już była w salonie
-Amanda ani mi się waż -wrzasnąłem do niej ale było już za pózno.
-Alex jest zarażona- powiedziała Amanda, jak tylko wszedłem do salonu wszystkie oczy były skierowane na mnie.
-jak to zarażona?- spytał Quick
-Powiedz że Amanda się przesłyszała- rozkazał Drake, ale ja milczałem, wiedziałem że każdy czeka na to że zaprzeczę. - gdzie ona jest?
-nad strumieniem- wyjaśniłem i Drake od razu wybiegł z domu. No pięknie a ona prosiła żebym nikomu nie mówił, załamany usiadłem na kanapie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz